Zgodnie z tradycją, panna młoda powinna być odprowadzona przed ołtarz przez ojca. Jak to jest dzisiaj?
Według tradycji kobieta, która wychodzi za mąż do ołtarza, gdzie czeka na nią przyszły mąż jest odprowadzana przez swojego tatę lub wspólnie przez rodziców. Sytuacja w wielu rodzinach jest różna i zdarza się, że ojca może zabraknąć... Wówczas przyszła panna młoda ma kilka wyjść.
Jeśli chce, by ktoś z rodziny ją odprowadził do ołtarza, śmiało może poprosić o to matkę, starszego brata, opiekuna czy innego członka rodziny. Najważniejsze by łączyła ich silna więź emocjonalna.
Dziś jednak, w większości przypadków, przyszli małżonkowie wspólnie wchodzą do kościoła i klękają przed Najświętszym Sakramentem. Nie stoi jednak nic na przeszkodzie, by panna młoda podeszła sama do ołtarza, gdzie z utęsknieniem czeka już na nią ukochany.