15 lipca wczesnym rankiem o godz. 03.22, dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o tym, że na drodze za Konarzycami w kierunku na Książ Wielkopolski osobówka dachowała, leży w rowie i w aucie nie ma żadnych osób.
Sprawą zajęli się policjanci patrolówki, którzy na miejscu zdarzenia zastali opuszczonego VW Passata bez tablic rejestracyjnych. Funkcjonariusze odnaleźli jedną z tablic rejestracyjnych i ustalili, że właścicielem tego auta jest młody mieszkaniec Jarocina.
W związku z takimi ustaleniami, za pośrednictwem dyżurnego jarocińskiej Policji, w realizację sprawy zaangażowali się policjanci z Jarocina. Zatrzymali oni 17-letniego mieszkańca tej miejscowości, który poinformował ich, że kierował passatem, dachował w Konarzycach, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia, ponieważ spożywał alkohol i obawiał się konsekwencji. Faktycznie okazało się, że 17-latek był pijany. Młody mężczyzna miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Został doprowadzony do śremskiej komendy i trafił do policyjnego aresztu.
Obecnie dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śremscy kryminalni.



























