Tylko w jedną noc policjanci zatrzymali czterech kierujących, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu. Co więcej, w każdym przypadku jazda na „podwójnym gazie” była jedynie częścią ich przewinień.
W Wieleniu funkcjonariusze zatrzymali 23-letniego kierowcę peugeota. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie i posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
W Krzyżu Wielkopolskim 19-latek jechał motocyklem, choć nigdy nie zdobył uprawnień do jego prowadzenia. Badanie wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu, a motocykl, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu.
Dwa kolejne przypadki mogły skończyć się tragedią.
W Kuźnicy Czarnkowskiej 18-latka, mając ponad 1,5 promila alkoholu, kierowała seatem. Jej nocna przejażdżka zakończyła się na drzewie. Na szczęście jechała sama i nie odniosła poważnych obrażeń, ale konsekwencje prawne, z którymi teraz się zmierzy, na pewno nie będą lekkie.
Podobnie było w Trzciance na ul. Gorzowskiej, gdzie 23-letni kierowca BMW, mając ponad pół promila zakończył swoją jazdę również na drzewie.



























