Stare drzwi mogą mieć w sobie urok i klimat, ale nie oszukujmy się, zazwyczaj stare drzwi są po prostu brzydkie.
Nie każdy ma do dyspozycji tysiące złotych, aby pozwolić sobie na wymianę całego wyposażenia wnętrza. I nawet wygrana w „totka” nie zmieni tego, że najzwyczajniej szkoda wydać mnóstwo pieniędzy na coś, co za chwilę nie będzie na czasie i konieczna okaże się zmiana.
Drzwi można odnowić samodzielnie. Choć może się to wydawać skomplikowane, wcale takie nie jest. Potrzeba na to tylko trochę czasu.
Co zrobić z drewnianymi drzwiami?
Po pierwsze musicie zadbać o to, aby usunąć z nich lakier lub farbę. Można to zrobić na kilka sposobów.
Pierwszym z nich jest użycie opalarki, która wytwarza gorące powietrze. Lakier, pod wpływem ciepła kurczy się i powstają bąbelki. Wystarczy zdrapać szpachelką i gotowe.
Inną możliwością jest zastosowanie środków chemicznych. Te umożliwią usunięcie lakieru nawet z rzeźbień ozdobnych. Środek o żelowej konsystencji nakładamy przy użyciu pędzla, odczekujemy zalecany czas i przystępujemy do skrobania.
Można jeszcze użyć cykliny do drewna, jednak nie polecamy tej opcji amatorom w stolarstwie. Proces cyklinowania może zostawić ślady w drewnie.
Niestety nie jest to jeszcze koniec. Teraz, aby usunąć pozostałe resztki i wyrównać powierzchnię przystępujemy do szlifowania. Możemy wykorzystać do tego szlifierki lub mozolnie pracować ręcznie przy użyciu papieru ściernego. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Po takiej pracy nasze ręce nie będą raczej już potrzebować siłowni.
Wreszcie po szlifowaniu, usunięciu pyłku przystępujemy do... usuwania szkodników z drewna.
Na szczęście pomocne w tym okażą się środki owadobójcze do drewna. Tutaj działamy według zaleceń producenta.
Po wykonaniu tych wszystkich czynności przystępujemy do wypełniania ubytków szpachlą do drewna. Nakładamy ją szpachelką na oczyszczoną powierzchnię, a kiedy wyschnie, przecieramy papierem o wysokiej gradiencji. W przypadku głębokich bruzd konieczne będzie kilkukrotne szpachlowanie. Jedna warstwa szpachli nie może być zbyt gruba!
I w końcu doczekujemy tej radosnej chwili, kiedy drzwi wystarczy pomalować. Do wyboru mamy różnego rodzaju farby kryjące, jak np. akrylowe czy kredowe, bejce, lakiery, woski i oleje.
Duże powierzchnie najlepiej malować przy użyciu wałka malarskiego, do zakamarków i małych elementów lepiej jednak użyć pędzla.
Co zrobić z drzwiami z płyty pilśniowej?
Na szczęście przy tego rodzaju drzwiach nie musimy męczyć się z poszczególnymi etapami usuwania lakieru itp., jak w przypadku tych drewnianych.
Po odkręceniu klamek, zawiasów itp. przystępujemy do ręcznego zmatowienia drzwi przy użyciu papieru ściernego o wysokiej gradiencji, następnie powierzchnię należy odpylić i odtłuścić.
Jeśli chcemy pomalować drzwi wystarczy użyć farby podkładowej a po jej wyschnięciu nałożyć dwie warstwy właściwej farby.
Drzwi z płyty pilśniowej możemy również okleić. Można do tego wykorzystać tapetę lub okleinę.
Przy wyborze tapety najlepiej kierować się jej wytrzymałością i odpornością na zabrudzenia. W końcu drzwi się dotyka, a dotyk brudzi... Potrzebny będzie jeszcze klej. Wzór tapety może być dobrany do ściany, drzwi szafy lub dywaniku. Po prostu taki, jaki się Wam podoba!
Pamiętajcie, okleinę możecie naklejać tylko na równej powierzchni! Przydatne okaże się tutaj użycie dużej ilości wody. Dzięki zwilżeniu drzwi mamy chwilową możliwość manewrowania naklejką, dzięki czemu możemy skorygować nierówności. Okleinę wygładzamy specjalną skrobaczką, aby usunąć pęcherzyki powietrza.
Szyby w drzwiach również można okleić, pomalować lub... zakryć lustrem.
Poprzednia
Następna
