We wtorek wieczorem, ok. godziny 21:00 z wielkopolskiego centrum powiadamiania ratunkowego wpłynęło do dyżurnego gostyńskiej jednostki zgłoszenie o nastolatku, który wpadł do wody i zaczął się topić. Przybyły na miejsce patrol policji ustalił, że dwójka 19-latków z powiatu gostyńskiego oraz 22-latek z powiatu leszczyńskiego przyjechali do Krobi, aby świętować zdanie prawa jazdy przez jednego z nich. W trakcie, gdy dwójka mężczyzn udała się do pobliskiego sklepu aby zrobić zakupy, trzeci z nich przemieścił się w rejon fosy, która znajdowała się nieopodal. Mężczyźni wracając z zakupów zauważyli, że 19-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego wpadł do wody i nie może się z niej wydostać. Na całe szczęście po kilku chwilach koledzy wyciągnęli mężczyznę z wody i zadzwonili na numer alarmowy 112. Sam poszkodowany nie pamiętał w jakich okolicznościach wpadł do wody, jednak w toku prowadzonych czynności ustalono, że 19-latek przechodząc po murku nagle spadł z niego do fosy. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu. Wezwany również na miejsce zespół ratownictwa medycznego przewiózł poszkodowanego 19-latka do szpitala celem przeprowadzenia dalszych badań.
Jak widać, sytuacja jak ta opisywana powyżej to kwestia chwili nieuwagi. Nieuwagi, która może zakończyć się tragicznie. Przypominamy, że osoba przebywająca w zimnej wodzie może doznać hipotermii, czyli stanu, gdy temperatura ciała spada poniżej 35 stopni Celsjusza. W ekstremalnych przypadkach hipotermii może nastąpić śmierć w następstwie zbyt niskiej temperatury mózgu i serca.



























