Świadek zdarzenia drogowego z 17 września br. poinformował służby o wypadku, w którym kierujący citroenem C4 dachował. Do tej sytuacji doszło w Białężycach, a dyżurny Komendy Powiatowej Policji we Wrześni otrzymał zgłoszenie przed godziną 22:00.
Z dokładnej relacji świadków oraz wykonanych przez policjantów oględzin wynika, że kierujący citroenem C4 jadąc z Białężyc do Wrześni na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków i stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego zjechał na prawe pobocze po czym dachował.
Po udzielenie pierwszej pomocy przez strażaków, wrzesińska drogówka sprawdziła trzeźwość 39-latka, podczas którego wyszedł wynik 2,7 promila alkoholu we krwi. Oprócz tego mieszkaniec Wrześni posiadł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Ten aktywny zakaz został zasądzony także za kierowanie w stanie nietrzeźwości. 39-latek niestety według siebie uznał, że może sobie jeździć jak chce i jeszcze raz popełnił to samo przestępstwo.
W wyniku dachowania mieszkaniec Wrześni ucierpiał i w związku z tym został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do poznańskiego szpitala. Po wyjściu z niego usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości będąc na aktywnym zakazie.
Do sformułowanego prokuratorskiego zarzutu 39-latek się przyznał. Zasądzona została mu kara 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.



























