Wczoraj, 7 lipca o godz. 18.47, dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 434, na odcinku Czmoń - Zbrudzewo.
- Ze wstępnych ustaleń śremskich policjantów wynika, ze kierujący Oplem Corsą, 29-letni mieszkaniec Śremu, jadąc od strony Kórnika, nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego wykonania manewru wyprzedzania VW Golfa i nie udzielił pierwszeństwa mercedesowi, który wykonywał już ten manewr. Doszło do zderzenia opla z mercedesem, po czym mercedes przemieścił się i uderzył w VW. Wszystko to wyglądało groźnie i niebezpiecznie - podaje podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy KPP w Śremie.
Sprawca wypadku uciekł, ale szybko został zatrzymany w tzw. starym Zbrudzewie, przez policjantów z ksiąskiego posterunku, którzy wcześniej realizowali czynności w Śremie i również zostali skierowani w pościg za kierowcą opla.
W wyniku zdarzenia obrażeń ciała doznali: kierujący mercedesem i pasażerowie tego pojazdu oraz kierująca VW, która została przetransportowana śmigłowcem do szpitala.
Kierujący mercedesem i kierująca VW byli trzeźwi, a kierujący oplem był pod niewielkim wpływem alkoholu i została mu pobrana krew do badań.
Obecnie dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z Wydziału Kryminalnego.
